- autor: ad, 2017-01-16 22:19
-
Równo dwa miesiące po ostatnim jesiennym meczu zawodnicy Tempa powrócili do treningów. W miniony czwartek (12 stycznia) zajęciami na miejscowym orliku białczanie rozpoczęli trudny okres przygotowawczy do piłkarskiej wiosny. Aura raczej nie rozpieszcza, ale podopieczni Macieja Melzera mają za sobą w tej chwili (poniedziałek) już dwie jednostki treningowe. Pierwszych dziesięć dni przygotowań zwieńczy wyjazdowa towarzyska potyczka z mającym świeżą czwartoligową przeszłość KS Zakopane - reprezentantem nowosądeckiej klasy okręgowej.
Pierwotnie..
..spotkanie miało być częścią obozu przygotowawczego pod Tatrami. Wobec odbywającego się w najbliższy weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem, który przy okazji ostatnich sukcesów biało-czerwonych cieszy się niezwykłym zainteresowaniem, zgrupowanie zostało jednak odwołane. W zamian przedłużony ma za to zostać marcowy pobyt Tempa w ośrodku KS "Bronowianka" w Krakowie.
W zimowej stolicy odbędzie się jedynie wspomniany sparing, a dzień później drużyna weźmie też udział halowym turnieju charytatywnym w Makowie Podhalańskim, gdzie zbierane będą fundusze dla Magdaleny Olejniczak, ciężko doświadczonej nauczycielki suskiego liceum ogólnokształcącego.
Do zmian doszło także na liście sparingpartnerów Tempa. Do skutku nie dojdzie (anonsowany na 15 lutego), prestiżowy z punktu widzenia białczan, mecz z Garbarnią Kraków. Trzecioligowcy zdecydowali się wówczas na rywalizację z przedstawicielem II ligi, Stalą Stalowa Wola. O ile ta decyzja dziwić naturalnie nie może - rzec można: prawo silniejszego - to wiele do życzenia pozostawia sposób w jaki prowadzony przez Mirosława Hajdę zespół o tej sprawie poinformował, bo... nie poinformował. Działacze i zawodnicy z Białki o wszystkim dowiedzieli się kilkanaście dni temu z mediów, które przedstawiały harmonogramy przedwiosennych sprawdzianów Brązowych i Stalówki. Białczański sztab raczej nie planuje zastępstwa na liście rywali w zwolnionym terminie, ale podkreśla się, że stanowisko to nie jest nieodwołalne.
Wracając do pierwszych zmagań z zimową, mroźną pogodą do dyspozycji trenera było jak dotąd kilkunastu graczy. Wśród brakujących byli m.in. Łukasz Raczek, Mateusz Balcer czy Michał Marek, ale na treningu pojawiły się dwie nowe-stare twarze. Po dłuższej, zasmucającej kontuzji dojść do formy próbuje skrzydłowy Michał Puzik, a po ponad czteroletniej przerwie spowodowanej także urazami, ale i wyjazdem za granicę, wśród trenujących oglądaliśmy Kamila Urbańskiego.