Tempo Białka - strona nieoficjalna

Do przerwy zagórzanie prowadzili trzema bramkami i wydawało się, że łapią wiatr w żagle na dalszą część rozgrywek. Ba, do ostatniego kwadransa wydawało się, że gospodarzom nic nie grozi tego dnia. Tymczasem w drugiej odsłonie stało się coś niepojętego i przytkowiczanie zdołali doprowadzić do remisu. Ostatnia bramka strzelona przez Kamila Flakę już w doliczonym czasie gry, pozwoliła na zdobycie drugiego wiosną punktu przez Sokół. Liczba ta jest jednak rozczarowaniem dla tej ekipy.

Niespodziewanie do Łęk nie przyjechał zespół Orła i gospodarze nie musieli wychodzić na boisko, by dopisać sobie na koncie wygraną. Zawodnicy z Balina nie stawili się na przedmeczowej zbiórce, dając tym samym do zrozumienia, że ich konflikt z zarządem jest bardzo poważny. Z tego też powodu dymisję złożył trener Piotr Szczotka i nie brakuje głosów, że dni balinian w okręgówce mogą być policzone.

Derby powiatu suskiego nie przyniosły spodziewanych emocji. Goście szybko ustawili sobie mecz strzelając bramkę, więc zwycięstwo przyszło im znacznie łatwiej, niż się tego spodziewali. Trzecia kolejna porażka suszan osuwa ich powoli w czeluści tabeli, zaś Tempo coraz śmielej próbuje zadomowić się w górnej części zestawienia. 

Błąd, który do spółki popełnili obrońca Mateusz Szczepaniak i bramkarz Łukasz Kulczyk otworzył Skawie drogę do szybkiego, niespodziewanego prowadzenia, które wadowiczanie zdołali utrzymać do przerwy. W drugiej części oblicze meczu zmieniło wejście powracającego po kontuzji Seweryna Jaromina. przy którego dużym udziale Brzezina odniosła pierwsze wiosenne zwycięstwo. U gości tylko na ławce rezerwowych zasiadł najlepszy strzelec ligi, Klemens Drobniak, a i tak otrzymał... żółtą kartkę.

Górnik Brzeszcze		0:9 (0:4) ​przerwany w 85. minucie	Unia Oświęcim
5' 84' 85'	Marcin Drabczyk (faul ratunkowy)   Damian Salepa (2 żółte)  mecz przerwany w 85. minucie z powodu ponownego wtargnięcia kibica na murawę	0:1 0:2 0:3 0:4 0:5 0:6 0:7 0:8 0:9	(k.) Tomasz Całus Tomasz Całus Tomasz Całus Tomasz Całus Tomasz Kocoń Tomasz Kocoń Szymon Grzywa Tomasz Kocoń Tomasz Całus	5' 12' 26' 33' 56' 62' 73' 80' 82'

Właściwie pierwsza groźna akcja Unii zakończyła emocje, bo skończyła się czerwoną kartką i rzutem karnym wykorzystanym przez Tomasza Całusa. Trener gospodarzy Paweł Kaim narzekał, że - podobnie jak jesienią - sędziowie nie pozwolili powalczyć jego drużynie z oświęcimianami. Aż 5 bramek zdobył wspominany Całus, 3 dołożył Tomasz Kocoń, a jednego (swojego premierowego) obrońca Szymon Grzywa. Na ewentualną "dwucyfrówkę" gościom nie pozwolił jeden z kibiców, który widząc, co wyrabia się na murawie, postanowił dwukrotnie na nią wkroczyć, co zmusiło arbitra Ireneusza Warchała to przedwczesnego zakończenia zawodów. Wynik z boiska zostanie utrzymany, ale klubowi z Brzeszcz zapewne oberwie się jeszcze finansowo.

Nadwiślanin Gromiec		2:1 (2:0)	MKS Alwernia
15' 40' 90'	Dominik Nędza Szymon Ścierski  Kamil Adamczyk (faul)	1:0 2:0 2:1	Marcin Klimkowicz	80'

Do przerwy wszystko szło zgodnie z planem gospodarzy. W drugiej części coś się jednak zacięło i trochę nerwów wprowadziła kontaktowa bramka Marcina Klimkowicza. Miejscowi jednak przetrwali trudniejsze chwile, chociaż nie bez strat - w następnym spotkaniu nie zagra, usunięty wcześniej z boiska, najskuteczniejszy strzelec drużyny z Gromca, Kamil Adamczyk. Gromczanie utrzymują miejsce w ścisłym czele tabeli, ale teraz czeka ich prawdziwa próba sił - uwaga, aż 5 (!) z rzędu meczów wyjazdowych.

KS Chełmek		4:1 (1:0)	Sosnowianka Stanisław Dolny
2' 51' 66' 90'	Bartłomiej Mika Krzysztof Skrobacz (gł.) Bartłomiej Mika Arkadiusz Żurawik	1:0 2:0 3:0 3:1 4:1	Kamil Żmuda Rafał Lisowski (2 żółte) Sławomir Para	21' 73' 82'

Liderowi bardzo dobrze ułożył się i ostatecznie wyszedł mecz z czwartą drużyną ligi. Gdy stanisławianie wreszcie zdobyli gola kilkanaście minut przed końcem, to spróbowali rzucić wszystko na jedną szalę i wcale nie byli na straconej pozycji, będąc blisko bramki kontaktowej. Ryzykowna gra jednak skończyła się czerwienią dla Sławomira Pary, a następnie gwoździem do trumny, który wbił Arkadiusz Żurawik. Zwraca uwagę drugi wiosenny gol obrońcy Krzysztofa Skrobacza.

Wciąż zaskakuje w rewanżowej rundzie beniaminek z Paszkówki. Trzecia wygrana, odniesiona tym razem na bardzo trudnym terenie rezerw Solarzy (ściślej: w Rajsku) i Dąb jest już na 10. miejscu. Gospodarze narzekali, że sami sprokurowali niepotrzebne bramki, a błędy bezwzględnie wykorzystali doświadczeni Krzysztof Feluś oraz Damian Smajek.

--> Klasyfikacja strzelców
Mimo nie wyjścia na murawę w Osieku, Drobniak wciąż prowadzi. Niecodzienny wyczyn Tomasza Całusa, który 5 razy pokonał bramkarza rywali pozwolił dołączyć mu do grupy pościgowej. Wcześniej takim popisem wykazał się jedynie Damian Smajek, który pięć goli zdobył we wrześniu w... Brzeszczach. Smajek zanotował swoją bramkę także w niedzielę, ale w klasyfikacji wyprzedził go i wiceliderem strzelców został Seweryn Jaromin. Gracz Brzeziny Osiek również może pochwalić się ciekawym osiągnięciem - swoje  17 trafień zanotował w ośmiu meczach, zawsze do siatki strzelając co najmniej dwukrotnie. Hattricka w Brzeszczach zanotował jeszcze Tomasz Kocoń, lecz jemu na razie daleko do czołówki, gdyż na koncie ma teraz w sumie 7 bramek.

I garść statystyk.​
W siedmiu meczach, które doszły do skutku padło sporo, bo 32 bramki. Gospodarze zdobyli 13 z nich, a goście 19, w czym przede wszystkim zasługa graczy Unii Oświęcim. Podobny bilans (13-19) jest również, jeśli chodzi o gole zdobyte przed i po przerwie. Arbitrzy pokazali cztery czerwone kartki (dwie w Brzeszczach) i podyktowali 2 rzuty karne.

• Komentarzy [6]
• czytano: [1283]
• DO