Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Ciekawe spotkanie obejrzeli kibice w Stanisławiu Dolnym w ramach 7. kolejki ligi okręgowej. Uznawana przez wielu za faworyta rozgrywek Sosnowianka zremisowała z Tempem Białka 1:1 W przypadku akcji bramkowych decydujące okazały się zagrania rezerwowych. Najpierw na prowadzenie wyszli goście, kiedy najprzytomniej w polu karnym - dobijając uderzenie Bartłomieja Goryla - zachował się junior Marcin Sala. Dziesięć minut przed końcem gospodarze wyrównali dzięki dograniu wprowadzonego Łukasza Kryjaka i strzale Krzysztofa Studnickiego.
Trener białczan Przemysław Gałuszka raczej nie zaskoczył i wystawił najmocniejszy, patrząc na ostatnie dni, skład. Duet napastników stworzyli, zdobywający bramki w poprzednich meczach, Sebastian Młynarczyk i Bartłomiej Goryl, natomiast dwójkę młodzieżowców w pierwszym zestawieniu stanowili - tak jak w środowym meczu z Sołą Łęki - grający w defensywie Jan Woźny i pomocnik Michał Marek.
Miejscowi podrażnieni porażką w Balinie chcieli szybko narzucić swój styl gry i zdominować boiskowe wydarzenia, zwłaszcza mając w pamięci wiosenną efektowną wygraną z Tempem aż 5:0. Przyjezdni jednak nie pozwolili na taki obrót spraw, nie dając zepchnąć się do obrony. Ba, w pierwszej połowie to białczański zespół posiadał optyczną przewagę i sprawiał wrażenie tego bliższego objęcia prowadzenia. Tak się istotnie stało, ale dopiero po godzinie gry. Zespół z Białki wykonywał wówczas rzut rożny,a swój wzrost wykorzystał naturalnie Bartłomiej Goryl, który celnie główkował. Z jego próbą zdołał jednak sobie jeszcze poradzić Konrad Krawczyk, ale bramkarz Sosnowianki odbił ją w taki sposób, że wprowadzony kilka chwil wcześniej Marcin Sala musiał tylko skierować piłkę do właściwie pustej bramki. Trafienie obudziło wreszcie drużynę ze Stanisławia Dolnego, która usilnie zaczęła dążyć do wyrównania. Trener Michał Jezioro w 65. minucie przeprowadził aż potrójną zmianę, wprowadzając m.in. Łukasza Kryjaka i rezerwowego bramkarza Kamila Sienkiewicza. Wszystko to poskutkowało w 80. minucie, gdy właśnie Kryjak zagrał do Krzysztofa Studnickiego, który zdołał wreszcie znaleźć sposób na Piotra Kłapytę. Przez końcowe minuty jedni i drudzy dążyli do zmiany rezultatu na swoją korzyść. Jednak ani ataki Sosnowianki, ani kontry białczan nie przyniosły efektu i ekipy podzieliły się punktami. Gospodarze żałowali drugiej z rzędu straty punktów, zaś goście nie mieli niedosyt, spoglądając na przebieg niedzielnego spotkania.
Po spotkaniu o kilka słów komentarza pokusił się Janek Woźny:
To był zacięty, typowy mecz walki. Każda z drużyn miała swoje szanse, by zdobyć trzy punkty, ale ogólnie gra była bardzo wyrównana. Nie daliśmy się stłamsić faworytowi i pokazaliśmy, że z każdym w V lidze można skutecznie rywalizować..
7. kolejka ligi okręgowej
SOSNOWIANKA Stanisław Dolny - TEMPO Białka
1:1 (0:0)
bramki:
0:1 Marcin Sala 60. (dobitka strzału Bartłomieja Goryla)
1:1 Krzysztof Studnicki 80.
Krzysztof Skrobacz (Tempo)
skład - Sosnowianka:
Konrad Krawczyk (64. Kamil Sienkiewicz) - Sebastian Konopka, Dariusz Madejski, Wojciech Żak, Sławomir Para, Krzysztof Paśnik (64. Paweł Skórski), Sławomir Para, Artur Boczarski, Szymon Szydłowski (80. Dawid Wojtaszek), Cezary Romek (64. Łukasz Kryjak), Krzysztof Studnicki
skład - Tempo:
Piotr Kłapyta - Jan Woźny, Krzysztof Skrobacz, Mariusz Bielarz, Szymon Marek - Michał Puzik, Grzegorz Motor (86. Bartłomiej Ficek), Grzegorz Pacyga, Michał Marek (56. Marcin Sala) - Sebastian Młynarczyk, Bartłomiej Goryl (87. Michał Bisaga)
sędziował: Marcin Kusak (KS Oświęcim)
widzów: 150
LKS Bestwina | 0:3 | Tempo Białka |
2019-02-23, 15:00:00 Czechowice-Dziedzice |
||
relacja » | ||
mecz towarzyski | ||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 1 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Liga Okręgowa » Wadowice | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 13, wczoraj: 246
ogółem: 2 917 917
statystyki szczegółowe