Tempo Białka - strona nieoficjalna

Poza pierwszym spotkaniem na szczeblu okręgówki, wygranym przez Brzezinę 3:1, zespoły z Osieka i Białki toczyły zacięte boje, których wynik do końca pozostawał niewiadomą. W ubiegłych rozgrywkach Tempo odniosło cenne wyjazdowe zwycięstwo 1:0 po "centrostrzale" Klemensa Drobniaka i strąceniu piłki głową przez Pawła Kozieła w 61. minucie potyczki. Najważniejszy jednak moment tamtego meczu nastąpił 8 minut później, gdy rzut karny wykonywany przez Szymona Żurka w pięknym stylu odbił Konrad Lis. Była to pierwsza porażka Brzeziny na swoim nowym przepięknym stadionie, który jednak później nie okazywał się już zawsze takim atutem.

W rozgrywanym wiosną rewanżu białczanie bardzo długo prowadzili po trafieniu Bartłomieja Goryla, ale gościom udało się wyrównać kilka minut przed zakończeniem za sprawą Mariusza Anteckiego.

W środowym spotkaniu Tempo powinno wystąpić w podobnym składzie jak przeciwko brzeszczanom. Drużyna z Osieka w wyjazdowym meczu pierwszej kolejki postawiła się, uznawanej przez wielu za jednego z faworytów, Sosnowiance Stanisław Dolny, remisując 0:0. Podopieczni trenera Andrzeja Lubańskiego mieli w tym spotkaniu kilka szans, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zabrakło im jednak choćby szczęścia, gdy Tomasz Dubiel z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, czy też przychylności sędziów, bowiem osieczanie dwukrotnie domagali się odgwizdania, ich zdaniem ewidentnych, rzutów karnych. Podrażnieni tymi faktami zawodnicy z pewnością będą chcieli odbić sobie ten brak boiskowego farta w środowe popołudnie z Tempem.

• Komentarzy [0]
• czytano: [987]
• DO